Ślub Ani i Sebastian odbył się w przepięknej scenerii Pałacu Żeleńskich, położonego w miejscowości Grodkowice tuż obok Bochni. Bez wątpienia jest to idealne miejsca na ślub pod Krakowem – zaledwie 30 min drogi z centrum.
Sam poranek nie napawał optymizmem gdyż od samego rana przechodziła obok nas burza za burzą, ale takie są uroki ślubu w czerwcu. Na szczęście skończyło się tylko na mocnych grzmotach dookoła nas. Sama ceremonia zaślubin odbyła się na zewnątrz pałacu tak jak było to zaplanowane.
Ślub cywilny w plenerze w tak pięknej scenerii spowodował niesamowity klimat niczym z bajki. Takie śluby są bardzo krótkie, brakuje spokojnej pracy jak w przypadku ślubu kościelnego. Fotograf ma raptem 15 min czasu na ogarnięcie tego co normalnie jest w stanie zrobić nieraz w 60 min.
Na niebywałą sesje ślubną wybraliśmy się do Austrii do miasteczka Hallstatt. Najbardziej malowniczego miasteczka w Austrii, odwiedzanego przez tysiące turystów dziennie. Dlatego naszą podróż z Wiednia zaczęliśmy jeszcze sporo przed świtem słońca. Samo miasteczko naprawdę robi wrażenie. Przepięknie kamienice usytułowane w kotlinie alpejskich gór nad przepięknym jeziorem Hallstätter See…. ale resztę zobaczcie sami, zapraszam na skrót tego przepięknego reportażu ślubnego.
Lokalizacja : Pałac Żeleńskich
Rozpalił parkiet do czerwoności : DJ KONFERANSJER – Dawid Sobczyk